Płonąca gwiazda a przy niej kijanki. Czas odkurzyć bloga

Uuuuuułaaaa! Ale tu kurzem zarosło…. ! Ok, wiem, dawno mnie nie było ale obiecuję poprawę i powrót do pisania. Nowych zdjęć trochę się już narobiło, przyszły długie wieczory więc i chęć na pisanie powoli wraca 😉
Żeby nie było tak prosto to będę cofał się w czasie i zacznę od najnowszego zdjęcia które powstało oczywiście na mojej kochanej astromiejscówce na parkingu pod domem (heh, pewnie niektórzy myśleli, że w Lisowie) Ogródek pod oknem ma jedną ale za to ogromną przewagę nad lasem. Można w nim zostawić sprzęt i sterować nim z ciepłego domu a nawet iść sobie spokojnie spać bo czuwa nad nim stalowe oko Chińskiej kamery która ostrzega mnie gdy coś rusza się w pobliżu sprzętu 😉

Dobra, teraz czas na to co powstało w ciągu dwóch pogodnych nocy. Kiedyś już próbowałem się zmierzyć z tym obiektem ale dopiero refraktor i filtry dały taki efekt jaki chciałem osiągnąć. Oto kompleks mgławic IC405 i IC410 czyli Płonąca Gwiazda i Kijanki:

Płonąca Gwiazda (IC405 – to z prawej) jest mgławicą emisyjną i refleksyjną. Położona jest w gwiazdozbiorze Woźnicy ok 1500 lat świetlnych od Ziemi. Odkrył ją John Schaeberle w 1892r i od jego pięknego opisu przyjęto jej nazwę: „palące się ciało, z którego niczym gigantyczne protuberancje wydaje się buchać parę olbrzymich zakrzywionych płomieni”
Mgławica jest podświetlana przez jonizującą energię jaskrawej gwiazdy typu widmowego O, AE Aurigae. Gwiazda ta w odróżnieniu od większości gwiazd oświetlających mgławice, nie powstała w tej mgławicy. Około 2,5 miliona lat temu w pobliżu gromady Trapez doszło do bliskiego zbliżenia dwóch gwiazd o dużej masie. Doprowadziło to do wyrzucenia z gromady dwóch gwiazd uciekających z dużą prędkością. Jedna z tych gwiazd, AE Aurigae, w dalszym ciągu poruszająca się z prędkością 200 km/s napotkała i rozświetliła obłok gazu znany dziś jako Mgławica Płonąca Gwiazda.
W mgławicy zachodzą dwa różne procesy nadające jej odmienne barwy. Wysokoenergetyczne światło AE Aurigae wybija elektrony z otaczającego gazu. Gdy zachodzi proces odwrotny i proton przechwytuje z powrotem elektron, wydziela najczęściej światło czerwone. Z kolei mieszanina światła czerwonego oraz niebieskiego pochodzącego od AE Aurigae i odbijanego przez otaczający pył nadaje obszarom mgławicy barwę purpurową. Oba rejony mgławicy są określane odpowiednio jako mgławica emisyjna (wydzielająca światło) oraz mgławica refleksyjna (odbijająca).

Lewa część zdjęcia to mgławica emisyjna IC410 odkryta też w 1892r przez Maxa Wofla znajdująca się 12000 lat świetlnych od Ziemi. Czyli taki piękny widok mamy akurat na ziemi 🙂 Gdybyśmy przenieśli się w stronę kompleksu mgławic na powiedzmy 5000 lat świetlnych widzielibyśmy tylko IC410 a Płonącą gwiazdę mielibyśmy za sobą 🙂

Mgławica IC 410 jest powiązana z odkrytą wcześniej przez Johna Herschela młodą gromadą otwartą NGC 1893. Rozciąga się na przestrzeni ponad 100 lat świetlnych.

W obszarze IC 410 znajdują się dwa niezwykłe obłoki gazu i pyłu nazwane „kijankami”. Są one zbudowane z gęstszego i chłodniejszego gazu niż ten w mgławicy, mogą też być obszarami formowania się nowych gwiazd. Ciągną się one na przestrzeni około 10 lat świetlnych rzeźbione przez wiatr gwiazdowy i promieniowanie gromady NGC 1893

Zrobiłem lekkie zbliżenie żebyście też mogli zobaczyć kijanki:

I jeszcze raz pełna fota ale z opisami i obrysami uchwyconych obiektów:

Trochę techniki czyli szczegóły naświetlania:
Kamera – QHY168C
Montaż – HEQ5Pro
Teleskop – SharpStar 65Q APO
Filtry – Baader 2″ Ha, Baader 2″ OIII
Klatki – Ha 24x600s, OIII 21x600s
Łączny czas – 7,5h

Blog odkurzony czyli mogę z czystym sumieniem napisać:
Do zobaczenia!

Share Button

1 myśl na “Płonąca gwiazda a przy niej kijanki. Czas odkurzyć bloga”

Skomentuj kris Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *