Ojojoj! Styczeń rozpieszcza pogodowo 😀 Najpierw Orion potem kometa a na koniec trzy bonusowe noce na trochę zajęć z akwarystyki czyli polowania na meduzy.
Wyszła z tego trochę taka biedasesja bo ogólnie udało mi się zebrać 9 godzin materiału… Pewnie, powinienem mieć tak ze 3x więcej ale problem jest taki, że nie mam aż takiej wiary w cuda czyli czyste niebo na kilkanaście nocy. Poza tym inne ciekawostki już czekają w kolejce na zdjęcia 😉
Zacząłem od łapania wodoru czyli ustawienie w kole filtrowym filtra Ha 7nm który, jak już wcześniej pisałem, pozwala kamerze “widzieć” pasmo światła mgławic wodorowych
Po czterech godzinach efekt był taki:
Całkiem miło ale jeszcze mało! Następna noc to zbieranie tlenu przy pomocy filtra OIII. Oj, tego to jest mało w tej mgławicy! 2,5 godziny i ledwo widać kawałeczek najmocniej świecącego “czoła”:
Ale jeśli jest już wodór i tlen to można pokusić się o złożenie tego do kupy i uzyskanie tzw. Bi-coloru:
Dobra, nieźle ale można iść dalej. Mimo zupełnie niedających nadziei prognoz pogody zachmurzenie nie przychodziło więc wytaszczyłem sprzęt i nałapałem trochę siarki przez filtr SII. znowu 2,5 godziny i taki efekt:
Po połączeniu wszystkiego udało się wyciągnąć paletę kolorów HST:
Czółko meduzy zaczęło nareszcie pięknie świecić 🙂 Ale w zasadzie dlaczego?
Cała mgławica IC443 czyli właśnie Meduza to pozostałość wybuchu ogromnej supernowej która grzmotnęła między 8000 a 30 000 lat temu. (Ładny rozrzut dat ma astronomia 😉 )
Znajduje się w konstelacji Bliźniąt w odległości około 5000 lat świetlnych od Ziemi. Supernowa pozostawiła po sobie bąbel ogrzanego gazu, który rozszerzając się, zderzył się z dużym obłokiem molekularnym i w tym obszarze zachodzi jonizacja gazów czyli świecenie.
Sporą ciekawostką jest to, że w środku mgławicy została zidentyfikowana gwiazda neutronowa będąca pozostałością supernowej, która utworzyła Mgławicę Meduza. Materia składająca się na gwiazdy neutronowe jest niezwykle gęsta, przy średnicy ok. 25 km gwiazdy tego typu mają masę ok. 2 mas Słońca. Łyżeczka materii neutronowej ma masę ok. 6 miliardów ton!!!!
IC443 jest na dziś najlepeij zbadanym przykładem oddziaływania pozostałości po supernowej z obłokiem molekularnym
Na koniec trochę danych technicznych sesji zdjęciowej:
Kamera – QHY168C
Montaż – HEQ5Pro
Teleskop – SharpStar 65Q APO
Filtry – Baader UV/Ir-cut 2″
Klatki – 24x600s Ha, 15sx600 OIII, 15x600s SII
Dziękuję za uwagę i do następnego! 🙂
Ech, tylko to astro i astro 😉 Jakiś artykuł o samolotach by się przydał 😛
A tak poważnie to takie Astro przez duże A niech jak najczęściej gości. O samoloty popytam Cię na zlocie :-))
😀 😀 No to musimy najpierw pojechać na jakieś pokazy 😉